Niedoceniony owoc
W tym roku zdecydowanie królują superfood'sy. Spirulina, maca, chia i wiele wiele innych. Zatraciliśmy głowę dla egzotycznych nasion i owoców. Albo sięgamy po stare dobre klasyki- jabłka czy banany. Ale czy pamiętamy o małym owocu, który jadło się w ogromnych ilościach (przynajmniej ja za dzieciaka)? O czym mówię? O kiwi!
Agrest chiński, bogaty w witaminy: C, E, K, kwas foliowy, potas czy błonnik. Jako składnik zdrowej diety może zmniejszyć stężenie triglicerydów oraz zwiększyć cholesterol HDL. Może także zminejszyć agregację płytek oraz ciśnienie krwi. Jest bogatym źródłem przeciwutleniaczy, co może się przyczynić do ochrony przed uszkodzeniem oksydacyjnym. Może także wspierać funkcję odpornościową i zmniejszyć częstotliwość występowania i ciężkość zachorowań na grypę (szczególnie u dzieci i osób starszych) [2].
Porównując go z innymi "popularnymi" owocami, możemy zauważyć, że zdecydowanie króluje. Więcej błonnika, witaminy K oraz witaminy C, czy też potasu [2].
Co ciekawe
Spożycie 2 owoców kiwi na godzinę przed snem przez 4 tygodnie spowodowało poprawę jakości snu, jego czasu trwania oraz efektywności snu u dorosłych cierpiących na bezsenność [1].
Źródła:
1. Lin Hsiao-Han i in. (2011):Effect of kiwifruit consumption on sleep quality in
adults with sleep problems. Asia Pac J Clin Nutr, 20 (2):s. 169-174.
2. Stonehouse W. i in. (2012): Kiwifruit: our daily prescription for health. Canadian Journal of Physiology and Pharmacology, 91(6): 442-447.
Brak komentarzy: